piątek, 9 kwietnia 2021

lapquilty

 Rok temu dostałam od Beata Strzelińska kilka kartonów nowych tkanin pościelowych, które były odpadami przy szyciu pościeli. Systematycznie wykorzystuje je szyjąc kołderki na licytację dla #dzielnaAnia. Moje zasoby były nadal wielkie, ale to co mi zostało nie nadawało się na patchworki przez totalny rozjazd wzorów i kolorów. I nagle wpadł mi w ręce post Joanna Hołomiej , która uszyła lapquilty dla Fundacja 3maliny . Bingo pomyślałam! Uszyłam też! 15 lapquiltów to jest topów, które wysłałam już do Pracownia Patchworkowa Eli Zeman, która je wypikuje i przekaże do Fundacji, a fundacja do szpitala, którym się opiekuje. Dla niewtajemniczonych lapquilty to po prostu kocyki patchworkowe, którymi okrywa się pacjentów onkologicznych w trakcie podawania chemii. Moje są co prawda w dziecięce wzory, trochę pokmbinowane, wesołe, i też takie resztkowe. Szyłam z tego co miałam. Ela niech moc pikowania będzie z Tobą.
















 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz