sobota, 23 kwietnia 2016

Z serii podróżniczych

Moje chłopaki lubią  mieć poduchy w podróży.
Te, które uszyłam są takie właśnie podróżnicze... i vintage.



 

wtorek, 12 kwietnia 2016

party time

Czas karnawału już dawno minął ale z takim kotem   to zabawa jest cały czas:)


niedziela, 10 kwietnia 2016

dresden nad polskim morzem

Wcale się to nie koliduje.... dresden nad polskim morzem.
Dresden czyli wzór uszyty na poduszkach   - kolorowy na wywołanie wiosny.
Nad morzem jeszcze  były pustki ale już niebawem zaleje go polska stonka:)
Z niecierpliwością czekam na wiosenne promyki słońca


 

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

nie znam się na decoupage'u

Nie znam się na decoupag'u. Raz próbowałam  i się poddałam. Klejące palce i rwące serwetki mnie  delikatnie mówiąc zirytowały. Nie przepadam też  generalnie za ozdobami  zrobionymi z decoupage'u.  Nie te klimaty. Ale...
...pewnego dnia dostałam prezent z Paryża - pudełko na kapelusze, a w środku piękne tkaniny z serii toile de jouy.  
Na dodatek kilka  francuskich gazet "wnętrzarskich "  pokazujących co można uszyć z takich tkanin.
Dostałam przykazanie: uszyj sobie abażur i obklej pudełko.
Na abażur nie mam koncepcji, a do klejenia się nie nadaję, ni jak nie umiałam sobie z tym poradzić.
Pudełko jak brzydkie kaczątko, ot zwykła tektura, aż żal, że nie zagospodarowane.
Męczyło mnie to strasznie, że toile de jouy nieruszone, czeka na swoje 5 minut, i że pudełko nie pięknieje...
Aż tu nagle mnie oświeciło, że przecież jest Darek, który robi przeróżne ozdoby i pewnie coś zaradzi na moje dylematy.
Darek prowadzi bloga "Na schodku chwili"  i zobaczcie sami robi cudne rzeczy  w szczególności witraże, ale też haftuje, wyrabia z gliny ceramikę, piecze pyszne ciasteczka...
Ale dla mnie z brzydkiego kaczątka zrobił najpiękniejsze pudełko świata...
francuskie, paryskie, takie moje.

Każdy szczegół jest przemyślany i dopracowany...
i koronka

 i kwiatki w 3 D - choć zdjęcie tego nie oddaje...

i nawet napis, że pudełko pochodzi z salonu meblowego z Paryża.

A kolory pasują do mojego nowo wyremontowanego salonu.... to ci dopiero intuicja.

Jestem zachwycona - będę w nim przechowywała  moje najcenniejsze  szmatki.

Darek świetna robota-  serdecznie zapraszam na  jego bloga i fb.

niedziela, 3 kwietnia 2016

jak w akwarium

Kiedy zobaczyłam ten materiał, wiedziałam, że muszę go mieć.
"Ryby" kupiłam w sklepie u Karoliny. 
To jeden z moich ulubionych sklepów z tkaninami -  jest tam duży wybór tkanin o energetycznych kolorach, a ja takie lubię :)
Ryby takie są - egzotyczne, kolorowe i energetyczne...


Uszyłam narzutę na  pojedyncze łóżko wykorzystując malejące już zasoby jeansu...

Do wewnątrz użyłam ociepliny,  a na zewnątrz koc polarowy.

 Narzuta jest mięciutka, cieplutka jak kołderka... nic tylko się nią przykryć i oglądać gwiazdy...

Narzuta niebawem pojedzie do swojego nowego właściciela, ale póki co sza...




piątek, 1 kwietnia 2016

Pomyślałam o sobie...

To będę moje poduchy  -od razu pomyślałam, kiedy  otworzyłam paczkę z tkaninami... Kupiłam m.in.  charm pack Roberta Kaufmana "Artisan Batiks".
Czy można napisać, że zakochałam się w kolorach i wzorach tych kawałków tkanin?
Cudna kolekcja:)



Wreszcie udało mi się dopasować dekoracje  do brązowych kanap.