Długo nie było planu co z nich uszyć ale pomysł pojawił się sam na quilt, a potem z resztek powstało to i tamto... nic nie zmarnowałam:)
Z tego co zostało po wykrojeniu trójkątów ...
Te dwie torby powyżej, a dokładnie te kolorowe kwadraty powstały z totalnych resztek - ponakładałam je po prostu na ocieplinę i przykryłam organzą. Nie umiałam ich inaczej sszyć tych resztek, za bardzo były kanciaste więc taki sposób jest dość fajną alternatywą.
i jeszcze dwie kosmetyczki..
Kasia dzięki za sokole oko..
Wysłałam Kasi zdjęcie jak mi idzie robota i Kasia od razu zauważyła, że jeden rządek pikowania ominęłam... nic dziwnego przy takiej gamie barw