wtorek, 12 lutego 2019

Leasing jeansów

Tydzień temu, w  leniwe niedzielne przedpołudnie obejrzałam odcinek programu Galileo o leasingu jeansów. Wiecie co to jest? To jest dokładnie taki sam proceder jakby się kupowało samochód w leasingu czy inną maszynę. To się dzieje w Holandii  - bierzesz parę spodni w leasing -  nosisz, one się drą, nudzą  czy brudzą .. .co miesiąc płacisz opłatę... jak chcesz nowe oddajesz stare. Kiedy Ci pasuje nawet po tygodniu!  Jesteś ciągle na topie z jeansową modą :) Stare jeansy jadą do Hiszpanii, gdzie jest wielka fabryka, która przerabia Twoje jeansy na  nowy materiał, z których ponownie szyją się nowe jeansy. Te nowe wracają do Holandii do fabryki i sklepu.
Cudowne prawda?

Leasingu u nas  takiego nie ma ale za to domowy recykling kwitnie. Nie wyrzucam starych jeansów. Zbieram po znajomych. Zafascynowana nową formą leasingu z moich zapasów uszyłam kolejną narzutę z afrykańskim motywem.




Zdjęcia słabe, bo zimą kiepsko ze światłem, ale jak wygląda używany jeans każdy wie:)