sobota, 14 marca 2015

Z archiwum

Wyciągnęłam z archiwum zdjęcia patchworku, który uszyłam jeszcze rok temu. Zdradza mnie tutaj stara  maszyna na zdjęciach...
Patchwork, który uszyłam  jest pokłosiem fascynacji pierwszymi postami Wiesi  o dziewięciołatkach:)

 Najpierw podusie:

Nieprzepikowane poduchy były takie "blade". Kiedy przeszyłam  je w "ślimaka" - poduchy uzyskały zupełnie inny efekt - taki bardziej trójwymiarowy

Kolej na patchwork:
Przy na następnym, dzięki nowej maszynie już się tak nie na męczę ... pikowanie  będzie już prawie samą przyjemnością...
I tradycyjnie łóżko w sypialni rodziców posłużyło za scenerię do zdjęć:

Kilka zdjęć w plenerze, choć słońca niestety było mało, oj mało.




Bardzo lubię  pikowanie, choć nie mam odwagi na bardzo skomplikowane wzory   -  tym razem  byłam bardzo zadowolona z moich kwiatków ...

14 komentarzy:

  1. Świetny komplet, cudne kolory i wzory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo za odwiedziny - przejrzałam Twój blog- super hafty robisz wow!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dzięki... ja czekam z niecierpliwością na Twój różowo- szary:)

      Usuń
  3. No, ja podziwiam - taki kolos na małej maszynie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi się wydaje, że ja lubię wyzwania :)

      Usuń
  4. Piękny komplet. Wypikować taką narzutę to wielkie wyzwanie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwo nie było teraz, przeszłam niezły poligon ale mogę być teraz spokojna, że z nową maszyną będzie tylko lżej i przyjemniej pikować

      Usuń
  5. Super komplet. Świetne pikowanie, choć wymagające nie lada gimnastyki przy maszynie :)
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pikowałam jeszcze na starej maszynie ... teraz jak mam nową to widzę jaki to ciężki kawał chleba był ... teraz mam nadzieję, że będzie ciut łatwiej.

      Usuń
  6. Jakie wspaniałe wyszło Tobie to pikowanie :) Taki wielki quilt, podziwiam - jest wspaniały. Podusie również mi się podobają, zwłaszcza ich pikowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wreszcie odeszłam od pikowania tylko trzmielem ... wymyśliłam kwiatki - i chyba udało się :)

      Usuń
  7. Piękne te brązy, ślicznie i klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń