Naszyłam się kwadracików 4x4 cm, żeby mi się cały obrazek na kieszonce zmieścił.
Na drugą stronę wykorzystałam jeansową kieszeń - co zwiększyło znacznie ilość kieszeni.
W środku oczywiście dodałam kolejną kieszeń - więc można tam włożyć nie tylko książkę ale i drobne rzeczy... będzie porządek.
Takie kieszonki sprawdzają się szczególnie kiedy dzieci mają łóżka piętrowe, wszystko pod ręką, nie trzeba schodzić, nawet i latarka się zmieści.
Ostatnio pojawiły się rożne warianty tych Creeperów w zależności od weny, dostępności materiału i zapału na cięcie mniejszych czy większych "pikseli".
Która poduszka lepsza? Sami oceńcie...
Każdy creeper jest fajny ;)
OdpowiedzUsuńObstawiam drugą i trzecią. Chyba najbardziej drugą.
Jak jest wybór człowiek zaczyna marudzić :p
Ale na żywo pewnie kieszonka najfajniejsza. Maciupeńkie elementy... Chyba nieuchronnie zbliżasz się do żony :D
Hi, hi każdy fajny na swój sposób albo nawet prawie taki sam ... ale czy mi grozi żona??? oj jeszcze nie ...
Usuń