czwartek, 23 kwietnia 2015

Smycz, smycz - odpowiedź jest prosta!

Tyle mi się ich nazbierało, że już zaczęły mnie denerwować.  Pewną ilość wywiózł mąż do Afryki, kiedy pojechał po moje szmatki i pozwiedzać. Dzieciaki były szczęśliwe! 
Smycze.... fajny gadżet  - bardzo pożyteczny ... ale bez przesady ... no ile można ich mieć!!!


I muszę przyznać, iż do uszycia kolejnej rzeczy zainspirowała mnie  Ulka -   "Szycie  Uli" i jej ostatni post , o wykorzystaniu krajek od materiałów. Swoją drogą, byłam pod wrażeniem, ile ich nazbierała.
Zatem pomyślałam, iż skoro z takich wąskich krajek można uszyć  coś... to ze smyczy również.
Ułożyłam smycze na podłodze ...
             

 I tak oto powstała niezwykle zwykła torba na zakupy, na plażę:

 
Smycze są dość "ciężkie", więc torba jest przez to stabilna i fajnie się ją nosi.




Torba oczywiście znalazła się na wystawie  Lub.Patchwork.pl, na którą nadal serdecznie zapraszam:)

A Wy co myślicie o nowym sposobie na smycze???


10 komentarzy:

  1. W życiu bym na to nie wpadła!!!
    Rewelacyjny pomysł! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki - czasami na takie proste pomysły tak trudno wpaść - ja też zostałam zainspirowana - kurcze mam nawet smycz Gościa niedzielnego:)

      Usuń
  2. wesoła, słoneczna, letnia
    super pomysł Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł tez bym chciała mieć taką fajową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaki to problem .... nazbieraj smyczy i jedziesz po prostej .... aż powstanie taki rozmiar torby jaki potrzebujesz:)

      Usuń
  4. Torba jest wspaniała, pomysł na wykorzystanie smyczek rewelacyjny :) Teraz jeszcze brakuje żebym smyczki zaczęła zbierać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pytanie czego nie zbierasz??? więc jedna smycz w tą czy w tą:) kto to wie co się jeszcze w pracowni może przydać?

      Usuń