Moja intuicja mnie kolejny raz nie zawiodła.
Dosłownie trzy dni od zamówienia materiałów dostaliśmy zaproszenie od szwagra na jego urodziny.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż szwagier jest wielkim miłośnikiem winnego trunku, sam robi winka i ma profesjonalną piwniczkę.
Więc już wiadomo jaki mu dam prezent:
Poducha suuuuper :). A gdzie trzymasz w domku taką fajną beczkę?
OdpowiedzUsuńJak to gdzie- pod ręką- w salonie:)
Usuńno właśnie Asia, gdzie trzymasz beczułkę? :D
OdpowiedzUsuńBeczka stoi na widoku, tylko skoro my tylko o szmatach ..... to ślepe na inne sprawy
UsuńAle piękna! Zazdroszczę Twojemu Szwagrowi! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszmatek zostało... na nie jedną poduchę gdyby coś...:)
Usuńpoducha piękna... i błyskawiczna, że tak powiem :)
OdpowiedzUsuńa beczułka intrygująca :))
byłam sama to mnie nikt nie rozpraszał:) to podziałałam
Usuń...WaćPani szalejesz...aż miło popatrzeć...no, i wyobraźnia palce lizać...znaczy się kieliszki w dłoń
OdpowiedzUsuńTo jest początek całej kolekcji ... do winobrania zdążę:), a lampeczkę za zdrowie Pań i nie tylko wypiję z miłą chęcią
UsuńBardzo mi sie podoba wykorzystanie tkanin. Uwielbiam kiedy ktos szyje cos z "moich" szmatek kupionych w przyplywie natchńienia lub szalenstwa ktore zajmuja tylko miejsce bo pomyslow brak. Cudna ta poducha? Moze i dla mnie taką uszyjesz?
OdpowiedzUsuń