sobota, 20 grudnia 2014

Świąteczne PP

Jak się coś zaczęło to wypadałoby skończyć.
Pomimo małych niedociągnięć we wzorach PP postanowiłam je złączyć w całość i powstał bieżnik.
Na tło użyłam lnu - trochę miałam z tym kłopot, bo nie wiedziałam, że len się trochę ślizga i nie do końca mi to wszystko równo wyszło. Ale w końcu to od początku eksperyment.
Wnętrza obrazków  pp wypikowałam w śnieżne kule:) a pozostałą część w gwiazdki.





W ostatni piątek, u mnie w pracy odbyło się świąteczno - wigilijne  spotkanie - a mój bieżnik miał tam swoją premierę jako ....  choinka:)
 Prawda, że oryginalnie?

Zgłaszam swoją pracę do konkursu świątecznego,  organizowanego przez Julianę. Zgłaszam tylko dlatego, że praca jest skończona  i bardzo chcę znaleźć się w gronie tych osób, które do zabawy przystąpiły. To będzie dla mnie największa nagorda:)
Patrząc na inne prace jestem onieśmielona, że takie cuda powstały i trzymam kciuki za te , które zostaną docenione.
Tymczasem dziękuję Julianie za zmotywowanie mnie  do uszycia pierwszego, tak dużego PP:)   i pozdrawiam wszystkie osoby, które uszyły choć jeden  świąteczny obrazek.




15 komentarzy:

  1. Asia, trzymam kciuki. Super wygląda na lnie. Szczególnie na zbliżeniach widać urok. Bardzo fajne pikowanie; ściągnę gwiazdki od Ciebie, muszę jakoś wypikować obrus, a nie mam pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie - gwiazdki pikuje się wdzięcznie - dzięki za dobre słowo:)

      Usuń
  2. Asia świetnie to wygląda w całości! i jakie pikowania poczyniłaś i to na lnie do tego! ja tam wybrałam gotowy ścieg z maszyny haha :) Na zdjęciu z wigilijnego spotkania widać że bieżnik naprawdę jest przepiękny i w pełni zasłużenie trzymam kciuki za Ciebie w zabawie u Julki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo pikowanie na lnie było bardzo fajne i ładnie widać , gorzej z szyciem poszczególnych kawałków - dzięki za wsparcie:)

      Usuń
  3. Dokładnie z tego samego powodu zamierzam zgłosić i ja swoją pracę. Jestem zmotywowana ale i bardzo onieśmielona z powodu cudownych prac które już zostały zgłoszone. Niemniej chcę aby bieżnik leżał na stole w święta. Zatem szybko tur, tur tur.
    Twoja choinka vel makatka też wyszła bombowo. Nie masz powodów do kompleksów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - trudno stawać w konkury jak się PP robi po raz pierwszy - ale skoro się podjęłam to skończyłam - więc jestem w gronie wytrwałych - czekam na Ciebie zatem

      Usuń
    2. Dziewczyny, zawsze warto stawać w konkury! Moje PP też było szyte pierwszy raz. Czasami odrobina farta potrzebna. I nigdy nie wiadomo, co spodoba się jury. Kiedy ogłoszenie wyników? Będę śledzić.

      Usuń
    3. To fakt jak nie kusisz losu to niespodzianek nie ma ale w tym przypadku i sam udział to już frajda

      Usuń
  4. Świetnie razem wyszło :) Nigdy nie wpadłam na pomysł z użyciem lnu. Brawo za odwagę i za super efekt pikowania.
    Motywacja Julki była nieoceniona a i zabawa przednia.
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Len pikuje się fajnie, kiedyś uszyłam podkładki z tym samym lnem - też ok, http://asiajarts.blogspot.com/search?updated-max=2013-02-27T19:35:00%2B01:00&max-results=10&start=2&by-date=false.
      Fajnie, bo szyje grupa ludzi więc człowiek nie jest sam z tym pruciem:)

      Usuń
  5. Piękną całość tworzą te bloczki :) Bieżnik prezentuje się ślicznie, pikowanie jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful finish! I love that you used linen for your background, it really makes your blocks stand out and is the perfect way to show off such pretty quilting. Congratulations on a wonderful finish!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi sie pikowanie na blokach. Gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wygląda ten bieżnik! Wspaniały wpis :)

    OdpowiedzUsuń