Wreszcie drgnęło porządnie w przyrodzie - pomimo przymrozków czuć wiosnę w powietrzu. Wreszcie można odkopać rower:)
A dla dziewczyn, które niekoniecznie są fanami Falubazu, ale dzielnie znoszą kibicowanie swoich chłopaków poduszka do kompletu:
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przy okazji chciałam bardzo podziękować wszystkim tym, którzy oddali na mnie głos w wyzwaniu kocim na addictedtocrafts - miło mi, że tylu osobom moja kosmetyczka rzuciła się w oczy:)
Serdecznie Was pozdrawiam :):):)
Super! Każdy kibic będzie zazdrościł ;-)
OdpowiedzUsuńA może by tak naszyć na stragan i sprzedawać na żużlu przy stadionie? oj padłabym przy seryjnym szyciu:)
UsuńŚwietne poduchy :)
OdpowiedzUsuńDzięki - miło mi że tu zaglądasz
UsuńJejku - Asiu - ależ Ty masz tempo szycia - jestem pełna podziwu. Poduchy suuuuper :)
OdpowiedzUsuńUla, co Ty - to ze świątecznych zapasów jeszcze:)
Usuń