Wernisaż wystawy Patchworkowa przyroda jest już za nami. Uff :)
Czas przygotowań, dyskusji z dziewczynami z Lub.Patchwork.pl i Stowarzyszenia Polskiego Patchworku,
ustaleń, szukanie sponsorów, właśnie minął.
Niesamowite doświadczenie - wymagające odwagi, pomysłowości, kreatywności, cierpliwości i asertywności.
Zmierzyłam się oko w oko z kamerą w prawdziwym studio - TVP Gorzów
Kasia - dałyśmy radę!
Pomysły, które pączkowały nam w głowach udało się zrealizować!!!
Pani Marszałek przyjęła nasze zaproszenie i objęła wystawę swoim honorowym patronatem - wow.
Wspólnie spełniłyśmy nasze marzenia.
Zostałam kuratorem wystawy - niezwykła trema, choć miło było porządzić choć chwilę:)
Zostałam też królową patchworku - moje współprzyjaciółki z Lub.Patchwork.pl uszyły dla mnie berło i koronę.
Hi, hi przez chwilę poczułam się jak Miss... ech niespodzianka na całego - uśmiałam się serdecznie - jak cudownie mieć takie osoby blisko siebie.
Energia jest w nas, siła jest w nas - dziękujęęęęęęęęę!
Piękne relacje z wernisażu znajdziecie tu i
tu
Ja byłam zbyt zestresowana i rozkojarzona, żeby to jakoś zgrabnie opisać.
Chcę jeszcze napisać, iż uszyłam jedną pracę specjalnie na wystawę:
To logo Centrum Przyrodniczego, które udostępniło nam piękną salę na wystawę.
Kiedy wystawa się skończy moja praca tam zostanie i będzie o nas i o naszych kolorowych patchworkach przypominać - mam taką cichą nadzieję.
Jeśli komuś po drodze - to serdecznie zapraszam do Zielonej Góry:)
Byłam, wręczanie korony i berła widziałam. Energia z Was tryska niesamowita. Prace przepiękne, zobaczyć je na żywo niesamowite wrażenie. Miałam możliwość usiąść do super maszyny i spróbować pikowanek super sprawa. Dziękuję za wasz pomysł i trud włożony w realizację. Jeszcze raz przyjadę na wystawę na pewno : )
OdpowiedzUsuńA ja Cię nie pamiętam .. widzisz tak ma się organizator - tyle emocji i jeszcze ta koronacja .... ech te moje współkoleżanki - dziękuję za komentarz i zapraszamy jeszcze raz:)
UsuńNo to ja dodam, że jako nieszyjąca byłam pod ogromnym wrażeniem przepięknych prac! Także wszystkie szyjące - na wystawę! Koniecznie :-)
OdpowiedzUsuńOgrom pracy z Waszej strony włożony w to wydarzenie - widać gołym okiem!
Co do koronacji - byłam jej świadkiem. Kłaniam się nisko Królowo :-*
Wiesz, że Lub.Patchwork.pl ma pomysły, ale że takie no to ja nie wiedziałam:) super że byłyście i Werka poszyła - dzięki za miłe słowa buziaki
UsuńNiestety nie byłam na wystawie ale obejrzałam kilka relacji na blogach. Impreza wygląda na bardzo udaną i widać ile pracy włożone jest w jej organizację. Zdjęcia na pewno nie oddają piękna prac, ale podziwiam je i jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratulacje dla organizatorów i artystów.
OdpowiedzUsuńTo prawda dużo energii tam włożyłyśmy ale i dużo pozytywnych emocji do nas wróciło - i o to chodzi. bez wysiłku nie ma radości i satysfakcji... może jednak uda Ci się do końca roku dojechać - zapraszamy na kawę:)
UsuńKłaniam się nisko za pomysł, energię, organizację i atmosferę! Było i jest PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńDziękuję całemu Lub.PatchworkPL i oczywiście Królowej i Pani Kustosz (2w1-ile to kobieta musi nosić w sobie ról na raz ;)).
Pozdrawiam
Kamila
Tego w scenariuszu nie było - dziewczyny zrobiły wyłom - dawno się tak nie uśmiałam - super że byłaś:) Cieszę się z drugiej strony, że wszystko poszło dobrze- pozdrowienia
UsuńZaproszenie przyjęte, przyjadę na pewno.
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko Patchworkowej Królowej :) Myślałam, że Jo żartuje z berłem, a tu taka poważna sprawa była! Opowiedziała o Twoich niesamowitych dokonaniach!
Chapeau bas! Pozdrawiam serdecznie :)
Małgosiu - czasami trzeba uważać co się mówi:) Dziewczyny z Lub.Patchwork.pl zrobiły mi ogromną niespodziankę - ech w grupie siła - koniecznie przyjeżdżaj - czekamy pozdrawiam Asia
UsuńAsia - ty przyjezdzasz do Paryza na polowanie na fajne materialy a ja nie moge zobaczyc Waszego wywiadu TV - tu we Francji z powodu licencji !!! -Ciesze sie bardzo ze wystawa sie udala i macie tyle energie troche ten swiat zakolorowic
OdpowiedzUsuńno jaki pech z tą technologią zagranicą, postaram się zgrać plik:)
Usuń