Wyszukałam wszystkie tkaniny w tych kolorach. Pociełam na paski i zaczęłam je zszywać. Powstało 70 metrów tasiemca.
Uszyłam najpierw plecki do kapy.
Potem kolejny etap - zrobienie kanapki i spięcie agrafkami.
I najfajniejsze - pikowanie:)
Na zakończenie lamówka.
Pikowanie to proces to długotrwały ale efekt sami popatrzecie:)
Kilka dni po urodzinach dostałam sms'a:
Mam najpiekniejszą kapę na łóżko na świecie - dziękuję, pozdrawiam!
Dlatego warto szyć:)
Przepiękna z obu stron! nie dziwię się, że prezent był udany :) i jakie super wykorzystanie resztek - kocham wykorzystywać wszelkie resztki! naprawdę lubisz pikowanie? podziwiam Cię! ja jednak do tego etapu najbardziej "jeżowato" podchodzę ;)
OdpowiedzUsuńod kiedy mam lepszą maszynę to lubię się z tym zmierzać, choć poza lot trzmiela żadko wychodzę:)
UsuńŚwietna! Bardzo mi się podoba. Lubię dwustronne narzuty, a tu nie wiem, która strona fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńJo Ho też mówiła, ze druga lepsza niż pierwsza ... sama nie wiem
UsuńŚwietny pomysł z tymi pasami, myślałam,że to dwie różne kapy, ta strona zszywana "jak leci" bardziej by mi odpowiadała, niż układanie wzoru kolorami.łatwiejsza w wykonaniu, jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozxdrawiam serdecznie
To prawda, że łatwiejsza, a przede wszystkim dobra na wykańczanie resztek. Na dodatek dobra dla tych co mają kłopoty z dopasowaniem wzorów i kolorów - idzie jak leci:)
UsuńPiękna! Wspaniały prezent - nic dziwnego, ze został doceniony.
OdpowiedzUsuńw sumie to bym się nie obraziła za taki prezent:) masz rację...
UsuńPiękny i pracochłonny prezent! Ślicznie wyszło i do tego dwustronnie - toż to dwa prezenty w jednym!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak obdarowywać bliskich naszymi uszytkami :))
Pozdrawiam Ciebie i obdarowaną
Kamila
Najważniejsze, że plan skończony, a obdarowana szczęsliwa - hi, hi niech ma problem na którą stronę w danym dniu położyc:) trzymaj się:)
UsuńJoasiu ! Wspaniała jest z obu stron ! :)
OdpowiedzUsuńKawał świetnej roboty - gratuluję efektu :)
OdpowiedzUsuńDwa w jednym - prawdziwy bonus, a do tego jaki ładny! Dodatkowo zachwycają mnie te nieoczywiste wstawki w borderach, mmmm :))
OdpowiedzUsuńNieoczywiste wstawki - fajnie to nazwałaś - podpatrzyłam je u Teresy Okko w jej poprzedniej pracy:)
Usuń