piątek, 8 stycznia 2016

na pohybel zimie

Nowy Rok się zaczął i nie próżnuję. Spadł śnieg i temperatura mocno zimowa, aż nie chce się wyjść z domu. Gorąca herbatka i kocyk.
No właśnie kocyk - uszyłam cieplutki patchwork - kocyk, bo z drugiej strony jest milusi polarek.
Z batikowej rolki  "jelly roll"   uszyłam jedną warstwę


A z drugiej strony użyłam koce polarowe.


Starałam się wykorzystać każdy skrawek materiału i z resztek uszyłam dwie poduchy.



A z już na prawdę resztek uszyłam kawałki lamówki..



 Choć raz udało mi się wykorzystać materiał w 100%, zero strat i zero resztek.

Owijam się w kocyk   i na pohybel zimie:)






6 komentarzy:

  1. super! kolory na przekór zimie! właśnie kroję tkaniny na dużą narzutę i resztki mnie denerwują więc może zrobię taką lamówkę jak Ty? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomysł z resztkami na lamówkę koniecznie do wykorzystania:)

      Usuń
  2. przepiękny kocyk Ci wyszedł z tej rolki.... i jaki błyskawiczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocyk energetyczny, cieplutki i taki w który całemu można się wtulić. Czego chcieć więcej? Piękny :)
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  4. cudnie w tym kocyku wyglądasz :) zawsze podziwiam scenerię Twoich zdjęć. Wykorzystanie tkaniny nie na 100% ale na 150 - super :)

    OdpowiedzUsuń