Kiedy dzieci się nudzą, to mają głupie pomysły albo kłócą się z rodzeństwem.
Na nudę polecam kurs szycia - mówię wam działa ! Mało tego, wciąga:)
W czasie wakacji był u mnie siostrzeniec.
Zachęciłam, żeby uszył swojej mamie prezent - małą podkładkę pod kubeczek ... myślał, że nie da rady a jednak spróbował...
Wzięłam skrawki materiałów, nałożyliśmy na kawałek tkaniny, przykryłam organzą i młody sobie pikował...
Zdjęcia zapomniałam zrobić, ale podkładka powstała całkiem zgrabna.
Potem przyszedł do mnie sam z pytaniem czy można jeszcze poszyć... Zrobiliśmy wspólnie tzw. gacie na instrument czyli pokrowiec na jego pianinko.
Młody wybrał sobie obrazek z ulubionej bajki, sam obszył po szwach i przyszył do wierzchu pokrowca. Na szczęście maszyna ma regulowaną prędkość, więc było bezpiecznie.
Potem szył i szył, a ja tylko stałam z boku i podpowiadałam co i jak ...
Wspólnie daliśmy radę:)
Było 2 godziny spokoju hi,hi,hi...
A na koniec pobytu uszył sobie mini portfelik na słuchawki od telefonu ...
A jaki zadowolony był!!! A ja jaka z niego dumna:)
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńZastanowię się, czy nie zgłosić się na naukę do Ciebie ;-)
Hi, hi koniecznie z córcią:)
Usuń