Miła odmiana w pokazywaniu tego co robię.
Latem powstały beżowo - brązowe podkładki.
Prawda, żę pięknie prezentują się na takim wielkim stole, w tak cudnie ciepłym miejscu?
Hihi wygląda jak wpis z lata! Ja wiem, ja wiem: podkładki piękne, ale ten stół.....! Moje marzenie! Taki przejrzysty, pusty, otwarty na aktywności, uwalniający wyobraźnię. Kocham przestrzeń. Miło do Ciebie zajrzeć - wszystko dzięki zabawie O sobie samym :)
Uwielbiam te dwustronne podkładki!!!
OdpowiedzUsuńFajna, praktyczna sprawa na stole:)
UsuńŚlicznie prezentują się :). I jaki fajny wzór. Zszyłaś i potem ciachałaś?
OdpowiedzUsuńtak, tak całe od początku zrobiłam sama:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńładnie im w tej "dwustronności" :D
ładnie im na takim stole:)
UsuńŚliczne podkładki w super kolorach :) No i ten efekt dwustonności ! Ekstra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
faktycznie beże z czarnym nadają taki elegancki charakter:)
UsuńHihi wygląda jak wpis z lata! Ja wiem, ja wiem: podkładki piękne, ale ten stół.....! Moje marzenie! Taki przejrzysty, pusty, otwarty na aktywności, uwalniający wyobraźnię. Kocham przestrzeń.
OdpowiedzUsuńMiło do Ciebie zajrzeć - wszystko dzięki zabawie O sobie samym :)
Zabawa działa - to świetnie - tyle nas jest zakręconych pozytywnie -pozdrawiam speszę podejrzeć co u Ciebie na blogu
Usuń