piątek, 5 września 2014

Mini quilt

Już od dawna chodził mi po głowie pomysł na mini quilt. Uszyłam go  na urodziny siostry uwzględniając jej upodobania  do białego i niebieskiego.



Proste linie wypikowane na białym materiale mają nawiązywać do klimatów japońskich, które siostra też lubi.   Tak sobie  wymyśliłam, że to jak wygrabiony piasek w japońskich ogrodach. A może ktoś ma inne skojarznia?

Quilt nie jest za duży, 50x50 - taki mały obrazek na ścianę.

Miałam wielką frajdę jak go szyłam, bo po raz pierwszy, wreszcie coś innego niż poduszki i podkładki, a po drugie  poćwiczyłam sobie szycie po łuku, które wcale takie proste nie jest.

Oj dawno nie byłam tak zadowolona z siebie:)

2 komentarze:

  1. Śliczne mini :) Rzeczywiście to porównanie do wygrabionego piasku w japońskich ogrodach jest bardzo trafne :) Wspaniały prezent :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń