sobota, 3 sierpnia 2013

Idąc za ciosem

Skoro tak dobrze  mi szło z patchworkowymi kocami dla młodzieży, dlaczego nie spróbować uszyć takiej  wersji na ślubny prezent. Tym razem postanowiłam się trochę pobawić wzorami, żeby  jednak strona przednia była bardziej podobna do klasycznego patchworku no i jednak bardziej elegancka.


Dla urozmaicenia druga strona jest uszyta z dwukolorowego polaru.
Tak więc na zimowe dni będzie przytulnie i estetycznie:)

A przy okazji z ostatnich zasobów jeansu uszyłam również koc dla syna pary młodej, w końcu to też jego święto:)
 

Swoją drogą fajne by były takie kolorowe chodniki...

10 komentarzy:

  1. napiszę tylko: oklaski na stojąco!
    :) :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu, chłopaków nie ma to produkcja leci:)

      Usuń
  2. no jestem pod wrażeniem!!!! pięknie zestawione kolory, pomysł i wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie najbardziej fascynuje jak można nadać drugie życie jeans'om i koszulom:, i że to takie miękkie i przytulne wychodzi

      Usuń
  3. Ten beżowy zestaw jest idealny... do mojej sypialni ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wyszły te kocyki. Lubię bardzo takie "szachownice".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie jakby się dobrze zorganizować to i w szachy można pograć, pozdrawiam Cię Dorota:)

      Usuń
  5. Prezent piękny:) Bardzo dziękujemy. Czuję się szczęśliwą i wyróżnioną właścicielką tego cuda:)

    OdpowiedzUsuń