Zamówiłam i mam :) Przyjechały do mnie z głębokiej Afryki - prosto z Gambii - kolorowe, oryginalne, cudne materiały...
Marzyło mi się od jakiegoś czasu uszyć afrykański patchwork na łóżko ... jeszcze nie czas... ale póki co, wyczarowałam słońce prosto z Afryki ::)
Kilim jest mały (65x85), ale tam gdzie będzie wisieć niech bije pozytywną energią...
Piękne szmatki, a kilimek taki energetyczny :)
OdpowiedzUsuńA zapomniałam dodać, że to moje ulubione kolorki :)
OdpowiedzUsuńuhatka
Kilim już wisi na swoim miejscu. Jest super: kolorowy, wielotematyczny, przypominający gambijskie klimaty. Naprawdę ekstra.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to:)
OdpowiedzUsuńAfryka całym Czarnym Lądem :)
OdpowiedzUsuń