Urodziła się dzień przed moimi urodzinami, brakło dosłownie godzinę do 24 - ej...... postawiła na swoim ... co tam będzie słuchała ciotki... i słusznie .... haha taka mała i ma swoje zdanie:)
Już od pierwszego USG wiedziałyśmy z Kasią, że będzie "mała".... ale dzielnie czekałyśmy do końca... a ja sobie już w głowie ukladałam pomysł co tu uszyć w prezencie.
Wybrałam wersję praktyczną - uszyłam organizer do łóżeczka, który ( jak przeżyje:)) to będzie dalej słyżył przy tapczanie na Madzi skarby. Teraz póki co kieszonki są na pieluchy, ksiażeczkę zdrowia ( pod ręką), maści, kremy itp. Doszyłam jeszcze karabińczyki na smoczek choć póki co nie lubimy:( albo zabawki czy inne przydasie. Praktycznie musi być.
Inspiracją do kolorów były delikatnie różowe literki, które Kasia dostała w prezencie od Agnieszki Wietczak... świetny pomysł Aga!!!
a fuksja ... no to już trochę mojego gustu - wiem Kasia, że to nie Twoje kolory ale młoda rządzi:)
Cudny <3
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńjesteś najkochańszą Ciocią - Mamą Chrzestną, wiesz? :)
OdpowiedzUsuńa fuksję wybaczam, oswajamy 1000% różu w różu ;)
Dzieci muszą mieć wyraziste kolory...a tak poza tym- jestem:)
UsuńGratuluję pomysłu i wykonania i odwagi w kolorach ;-)
OdpowiedzUsuńFuksja jest cudna - Kasia też się przekona :-P
No i zaszczytnej funkcji gratuluję najbardziej - nie mogło być inaczej <3
Dzięki - jesteśmy prawie jak siostry... nie mogło byc inaczej:)
UsuńTo co Mamy i córki lubią najbardziej! Piękny, praktyczny i w jedynym właściwym kolorze organizer! 100% Madziowy :)! A Kasia musi zacząć się przyzwyczajać do kolorów różowych ;)
OdpowiedzUsuńCałuję Trzy Babeczki ;*
P.s. mój organizer dla Franka nadal mu służy, bo mieszkają w nim najmniejsze pluszaki ;)
No właśnie póki co w kieszonkach mieszkają pieluchy, a potem dziewczęce skarby... teraz się będę realizowała, kiedy moi synowie byli mali to nie szyłam...
Usuń