Ponieważ moje bloki okazały się ciut niewymiarowe nie znalazły się w narzucie, za to moje dwa bloki własnoręcznie wszyłam w poduszkę dla panny młodej.
Z tego szycia pozostał mi jeszcze jeden blok. Czekał na wyjątkową okazję. Z resztą na wielką okazję był szyty.
I tak po dwóch latach z bloku NYB powstała całkiem zgrabna kosmetyczka i trawiła w ręce bardzo wyjatkowej osoby.
W między czasie w ramach pogotowia prezentowego powstała inna patchworkowa kosmetyczka ...
Obie kosmetyczki bardzo ładne.
OdpowiedzUsuń