Drugie tyle czasu zajęło mi uszycie i przygotowanie poszczególnych elementów książeczki.
A potem poszczególne zszywanie i tworzenie całości.
Baaaardzo pracochłonny proces choć tego nie widać.
Książeczka miała być dla Agatki - niestety z przyczyn x nie otrzyma jej.
Ale książeczka wciąż szuka właściciela, którego by rozbawiała, uczyła i aktywizowała.
Literki na pierwszej stronie książeczki można oczywiście zmienić jeśli byłaby taka potrzeba ..
Miłej zabawy!!!
PS. Muzyczkę do filmiku gra mój synek Kuba :)
Ktoś bardzo pomysłowy wymyślił te książeczki, uczą, bawią, pozwalają odkrywać. Zrobiona przez Ciebie również jest bardzo fajna i pomysłowa, szkoda tylko, że nie trafi do adresatki. Być może trafi do innej Agatki.
OdpowiedzUsuńNo tak bywa, że z różnych przyczyn zamawiający rezygnują, ale cały czas liczę na to, że ktoś się jednak na nią skusi, pozdrawiam
Usuń